niedziela, 18 stycznia 2009

60. Odchodzę

Dostałam szczerego maila i postanowiłam odejść
do tej osoby, która to napisała ( domyślam się kto to jest ) powiem parę słów

może nie umiem scrapować i dużo mi brakuje by robić dobre rzeczy, to jest coś co kocham

dziękuję dziewczyny za to że zawsze mnie wspierałyście, ale to już jest dla mnie za dużo...

11 komentarzy:

Nowalinka pisze...

Kij w oko temu co napisał...Adela nie przejmuj sie, przecież robiąc każdą rzecz, nawet jeśli nie jest doskonała, uczysz się, więc każda kolejna rzecz jest lepsza od poprzedniej :)
Trzymaj się Moja Droga :*
i twórz!!!

Anonimowy pisze...

Popieram Nowalinke,nie ma sie co przejmowac ,każdy sie uczy i raz robi lepsze prace a raz gorsze,nie mogę powiedzieć,żeby twoje były brzydkie bo nie są,wie głowa do góry i TWÓRZ i pokaż tej osobie ,że sie nie poddasz i bedziesz dążyc do perfekcji:)

Juunka pisze...

Adela, kochana, no ja Cię proszę. Sama napisałaś - to jest coś, co kochasz. Nie zostawiaj tego tylko dlatego, że komuś nie odpowiada to, co robisz.

Weź sobie kartkę. I farby. Albo papier. Wyżyj się. Tak artystycznie. Mówię Ci, to pomaga.

Trzymaj się :*

miodo_oka pisze...

Dobrze napisałaś :
"może nie umiem scrapować i dużo mi brakuje by robić dobre rzeczy, to jest coś co kocham"!!

Nie poddawaj się!! Ten "kiepski ktoś" Ci tylko zazdrości że nie wstydzisz się siebie i tego co kochasz!

Czy zostawiłabyś w lesie swojego ukochanego(przyjaciela) psa-kundelka przywiązanego do drzewa ... tylko dlatego że ktoś inny kocha pudle i nie podoba mu się wcale Twój pupil!??

Ja, na pewno nie!!!

Pozdrawiam cieplutko ...

PeeS.
Też nie jestem mistrzynią w scrap'owaniu ... ale uwielbiam drzeć,ciąć i przyklejać papierzyska!

Jeśli się komuś nie podoba to co robię ... zapraszam w górny prawy róg monitora ... polecam czerwony krzyżyk - wyjście!.

Wychodzących ciepło pozdrawiam :o)

ALEXLS pisze...

O Moja Droga! Nic z tego! Ja tu zaczynam przygode ze scrapowaniem, wrzucam Twojego bloga jako jeden z pierwszych inspirujacych do mojego, a Ty mi takie numery wycinasz? Choc gdybym sie dobrze postarala to moglabym byc Twoja mama;) to chce Ci napisac, ze to co robisz moze byc inspirujace dla wielu ludzi - w tym na przyklad dla mnie. Nie masz pojecia jaka burze mozgu i ile zastanowienia nad soba wywolalo Twoje wyzwanie pt" Oto ja"!
Niestety w zyciu napotykamy na swojej drodze bardzo roznych ludzi i nawet dorosli nie zawsze sobie radza z emocjami, jakie wywoluja kontakt z tymi "roznymi".....
Dziewczyno rob dalej swoje i pamietaj, ze tu wiele osob na Twojego bloga zaglada i wyczekuje nastepnych zrealizowanych pomyslow!
Pozdrawiam cieplutko i mocno sciskam!

martita pisze...

Adela, ani mi sie waz! to, ze ktos ma jakies kompleksy i leczy je wytykajac innym bledy nie znaczy, ze Ty masz sie nimi przejmowac! jak sie komus cos nie podoba to niech nie oglada a Ty moja droga, nie poddawaj sie i rob dalej to, co lubisz! :) :* jak tu wpadne nastepnym razem to chce zobaczyc nowy wpis i karteczke ;) buziaki!

Michelle pisze...

witam :) nie znałam wcześniej Twojego bloga, jestem tu pierwszy raz - zaintrygował mnie odnośnik na blogu Martity, z tak dramatycznym tytułem. Istniejąc w sieci, a już szczególnie - startując w konkursie na bloga roku należy się liczyć z tym, że r ównież niemili ludzie będą oglądać nasze prace. Czasem to konstruktywna krytyka, czasem - rozumiem że tak było w Twoim przypadku - tylko chęć wyrządzenia przykrości. Konstruktywną krytykę przyjmujemy, niemiłe komentarze puszczamy w niepamięć, to wszystko :) Wiesz, co musiałam przeczytać o moim blogu, gdy w zeszłym roku startowałam w konkursuie? ha! Przejdzie, jak konkurs sie skończy, wszystko w róci do normy - w większości, no przecież zawsze można trafić na trolla :)
Pozdrawiam serdecznie - nie przejmuj się :)

elka pisze...

Cośty kobieto na głowe upadła ,nie dajmy się zwariowac moja droga.Czasami trzeba na takie słowa nie reagowac ,przypuszczam że ta osoba sama nie wiele potrafi a zazdrośc zabiera jej mózg ,że ktos ma pasje tak wielka która wypełnia jego życie .Olej to i tyle .Pisząc nasze blogi musimy sie liczyc z tym że nie wszyscy będa zachwyceni ,ale co tam ja to robie dla siebie a nie dla innych . Głowa do góry

Zielona pisze...

Chyba sobie żartujesz???
Przecież każda z nas ma inny gust i to co tej wrednej babie się nie podoba dla kogoś innego może być piękne i mega inspirujące!! Nie poddawaj się bo nie warto z powodu jednej osoby, którą pewnie zjada zazdrość...
Nie przejmuj się i wracaj :*

Z nowymi pracami!!

ami pisze...

60 post i takie smutki? proponuje skasować posta napisać nowego, uśmiechnąć się i pożałować tych którzy krytykują cudzą pasję!

Katharinka // Kasia Grzegorzewska pisze...

Nie przejmój się tym mailem! Najważniejsze jest to, że kochasz scrapować, tylko to się liczy!!! Nie poddawaj się! Wierzę, że dasz radę! A co do osoby, która to napisała, podejrzewam, że jest po prostu zazdrosna...Wszelkie niemiłe słowa najczęściej właśnie z tego wynikają.
Pozdrawiam :)