Dostałam szczerego maila i postanowiłam odejść
do tej osoby, która to napisała ( domyślam się kto to jest ) powiem parę słów
może nie umiem scrapować i dużo mi brakuje by robić dobre rzeczy, to jest coś co kocham
dziękuję dziewczyny za to że zawsze mnie wspierałyście, ale to już jest dla mnie za dużo...
niedziela, 18 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
11 komentarzy:
Kij w oko temu co napisał...Adela nie przejmuj sie, przecież robiąc każdą rzecz, nawet jeśli nie jest doskonała, uczysz się, więc każda kolejna rzecz jest lepsza od poprzedniej :)
Trzymaj się Moja Droga :*
i twórz!!!
Popieram Nowalinke,nie ma sie co przejmowac ,każdy sie uczy i raz robi lepsze prace a raz gorsze,nie mogę powiedzieć,żeby twoje były brzydkie bo nie są,wie głowa do góry i TWÓRZ i pokaż tej osobie ,że sie nie poddasz i bedziesz dążyc do perfekcji:)
Adela, kochana, no ja Cię proszę. Sama napisałaś - to jest coś, co kochasz. Nie zostawiaj tego tylko dlatego, że komuś nie odpowiada to, co robisz.
Weź sobie kartkę. I farby. Albo papier. Wyżyj się. Tak artystycznie. Mówię Ci, to pomaga.
Trzymaj się :*
Dobrze napisałaś :
"może nie umiem scrapować i dużo mi brakuje by robić dobre rzeczy, to jest coś co kocham"!!
Nie poddawaj się!! Ten "kiepski ktoś" Ci tylko zazdrości że nie wstydzisz się siebie i tego co kochasz!
Czy zostawiłabyś w lesie swojego ukochanego(przyjaciela) psa-kundelka przywiązanego do drzewa ... tylko dlatego że ktoś inny kocha pudle i nie podoba mu się wcale Twój pupil!??
Ja, na pewno nie!!!
Pozdrawiam cieplutko ...
PeeS.
Też nie jestem mistrzynią w scrap'owaniu ... ale uwielbiam drzeć,ciąć i przyklejać papierzyska!
Jeśli się komuś nie podoba to co robię ... zapraszam w górny prawy róg monitora ... polecam czerwony krzyżyk - wyjście!.
Wychodzących ciepło pozdrawiam :o)
O Moja Droga! Nic z tego! Ja tu zaczynam przygode ze scrapowaniem, wrzucam Twojego bloga jako jeden z pierwszych inspirujacych do mojego, a Ty mi takie numery wycinasz? Choc gdybym sie dobrze postarala to moglabym byc Twoja mama;) to chce Ci napisac, ze to co robisz moze byc inspirujace dla wielu ludzi - w tym na przyklad dla mnie. Nie masz pojecia jaka burze mozgu i ile zastanowienia nad soba wywolalo Twoje wyzwanie pt" Oto ja"!
Niestety w zyciu napotykamy na swojej drodze bardzo roznych ludzi i nawet dorosli nie zawsze sobie radza z emocjami, jakie wywoluja kontakt z tymi "roznymi".....
Dziewczyno rob dalej swoje i pamietaj, ze tu wiele osob na Twojego bloga zaglada i wyczekuje nastepnych zrealizowanych pomyslow!
Pozdrawiam cieplutko i mocno sciskam!
Adela, ani mi sie waz! to, ze ktos ma jakies kompleksy i leczy je wytykajac innym bledy nie znaczy, ze Ty masz sie nimi przejmowac! jak sie komus cos nie podoba to niech nie oglada a Ty moja droga, nie poddawaj sie i rob dalej to, co lubisz! :) :* jak tu wpadne nastepnym razem to chce zobaczyc nowy wpis i karteczke ;) buziaki!
witam :) nie znałam wcześniej Twojego bloga, jestem tu pierwszy raz - zaintrygował mnie odnośnik na blogu Martity, z tak dramatycznym tytułem. Istniejąc w sieci, a już szczególnie - startując w konkursie na bloga roku należy się liczyć z tym, że r ównież niemili ludzie będą oglądać nasze prace. Czasem to konstruktywna krytyka, czasem - rozumiem że tak było w Twoim przypadku - tylko chęć wyrządzenia przykrości. Konstruktywną krytykę przyjmujemy, niemiłe komentarze puszczamy w niepamięć, to wszystko :) Wiesz, co musiałam przeczytać o moim blogu, gdy w zeszłym roku startowałam w konkursuie? ha! Przejdzie, jak konkurs sie skończy, wszystko w róci do normy - w większości, no przecież zawsze można trafić na trolla :)
Pozdrawiam serdecznie - nie przejmuj się :)
Cośty kobieto na głowe upadła ,nie dajmy się zwariowac moja droga.Czasami trzeba na takie słowa nie reagowac ,przypuszczam że ta osoba sama nie wiele potrafi a zazdrośc zabiera jej mózg ,że ktos ma pasje tak wielka która wypełnia jego życie .Olej to i tyle .Pisząc nasze blogi musimy sie liczyc z tym że nie wszyscy będa zachwyceni ,ale co tam ja to robie dla siebie a nie dla innych . Głowa do góry
Chyba sobie żartujesz???
Przecież każda z nas ma inny gust i to co tej wrednej babie się nie podoba dla kogoś innego może być piękne i mega inspirujące!! Nie poddawaj się bo nie warto z powodu jednej osoby, którą pewnie zjada zazdrość...
Nie przejmuj się i wracaj :*
Z nowymi pracami!!
60 post i takie smutki? proponuje skasować posta napisać nowego, uśmiechnąć się i pożałować tych którzy krytykują cudzą pasję!
Nie przejmój się tym mailem! Najważniejsze jest to, że kochasz scrapować, tylko to się liczy!!! Nie poddawaj się! Wierzę, że dasz radę! A co do osoby, która to napisała, podejrzewam, że jest po prostu zazdrosna...Wszelkie niemiłe słowa najczęściej właśnie z tego wynikają.
Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz