Dostałam dziś stempelki od Uli :) Oczywiście postanowiłam je od razu wykorzystać:) Robiąc karteuchę ;P
Mam jeszcze dwie prace, ale że zdjęcia wyszły niezbyt korzystnie nie pokażę :(
No i dostanę nagrodę od Junki, bo mój komentarz został wylosowany z okazji 1111 wejść na bloga:)
Pozdrawiam ;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
wiesz Adeluchno, tak mi się zdaje że wypracowałaś nowy styl:
stemplowanie.
A jako, że może to scrapbooking jest to jakoś...
stemple odgrywają tu główną rolę(nie tylko tu! od kiedy masz stemple wszystko jest pod nie robione?)
może trochę typowego scrapbookingu?
te stemple tak nie powinny się rzucać;)
moim zdaniem tak troszkę wtapiać się w tło, stanowić gdzieś jakiś akcencik:)
ale oczywiście jeśli tak Ci się podoba i tak zamierzałaś to ok;)
tyle że po prostu dla mnie to nie jest zbyt skrapowe;)
A mnie się podoba :) Ciekawie wyglądają takie prace ozdobione li i jedynie stempelkami :) Przy okazji można pokazać ich urodę, bo na kolorowych scrapach często stemple giną.
dziękuję dziewczyny ;* Laro - ja lubię tworzyć w stempelkach, ogółem gubię się w kolorowych papierach, a jak mam je łączyć ze stemplami to jestem chora;/ albo to albo to;/ "bo ja już tak mam" ;P
a mi się podoba :) Jeśli tak lubisz to super :) każdy ma swoj styl :)
rozumiem;)
fajna karteluszka tylko to foto jakieś mikroskopijne.. większe poprosze żebym sie mogła lepiej przyjrzeć !!!!!
trzeba na miniaturkę kliknąć:) wtedy będzie większe :)
Haha, czyżby ten stempelek "poczta" to z gry takiej, gdzie są druczki różne pocztowe z myszką Mickey?? Bo też taką mam(tą Pocztę), kiedyś uwielbiałam się nią bawić, a dziś bawią się nią moje bratanice, i ten stempelek kojarzę :D Ale nie wpadłam na pomysł wykorzystania go w scrapach :) Chyba muszę spróbować :)
Prześlij komentarz